Włazł kotek na płotek, diglibeba
powinęła mu się łapa czeka go gleba
Dobry pomysł na fundację. Znaleźć trzeba tylko przymusowych darczyńców. Zadaję sobie takie pytanie: Czy przypadkiem Żydowicz bis w Piotrkowie się nie pojawił?
Więcej na http://sklave.manifo.com/foto-szopka
Ile potrzeba prawdziwych obrazów, fotografii i rzeźb, żeby zapełnić chociaż połowę ogólnej powierzchni obiektu? A może jeden obrazek będzie przypadał np. na jedną ścianę? A może będą to głównie kolorowe wydruki z komputra? A ile street artu można zmieścić na tej powierzchni, tak, żeby to chociaż trochę przypominało street art? Życzę ambitnemu inicjatorowi samych sukcesów, ale kiedy obserwuje się mizerię pustawych oficjalnych muzeów i galeryjek, w których prawdzie obrazy udaje się sprzedać raz na kilkanaście miesięcy, to można mieć wątpliwości, że sztuka będzie siłą napędową tego przedsięwzięcia. A może młodzież przyjdzie, bo będzie można się napić piwa i gorzały, bo będzie można "potańczyć" i wyhaczyć lalę, bo w pobliżu zainstalują się hurtownie dopalaczy i dragów? No i ostatnia, najważniejsza chyba w tym wszystkim sprawa: skąd wziąć w Piotrkowie i w okolicach tyle wrażliwej na sztukę młodzieży? No, skąd?
LUDZIE cieszmy sie, ze cos w Piotrkowie zaczyna sie dziac, ze ktos sie angazuje. Nir badzmy tylko krytykujacy. Badzmy przykazni o otwarci. Co sie z Wami dzieje Ludzie!!!
Ależ ucieszę się jak zobaczę, bo na dziś dzień trochę szumu dużo słów i tak naprawdę to brak konkretu. Plus brak podstawowych informacji jak się temu przyjrzeć dokładniej. Ot trochę szumu żeby... no właśnie po co?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!